Fizyka ma kiepskich wykładowców (albo fizycy nie potrafią notować. . .)
W PO przez 2h przebijałem się przez pierwsza stronę notatek żeby zrozumieć co gość robił. Wprowadził parę fajowych oznaczeń (z których przynajmniej jedno było mylące) i potem cuda wywijał.
Starczyły by dwa zdania komentarza i czytanie tej strony zajęłoby mi 5 minut.
Fak!!