piątek, 17 sierpnia 2007

Było o programowaniu....

No to ciąg myśli idzie tak:

1. Studia wyższe nie spełniają swoich obowiązków. Nie przygotowują ludzi do pracy, Pal licho filozfia... Ale np. Informatyka często nic nie mówi o J2EE, a wskażcie mi palcem firmę której system informatyczny jest bazowany na czymś innym.

Natomist z innego punktu widzenia studia spełniają swoją rolę --- mianowice przygotowują do pracy naukowej, która ni jak nie przystaje do pracy w przemyśle.

Na moim poletku to wygląda tak że uczy się niskopoziomowych języków (C/C++), i niskopoziomowych metod programowania (programowanie proceduralne, tablice zamiast map i vektorów, sockety zamiast transparentnego clusteringu, jdbc zamiast transparentnej persistence). I z punktu widzenia wydziału ma to świetny sens, bo mało który naukowiec przeprowadza prace informatyczne w takiej peryspektywie żeby te rzeczy się opłaciły. Zasadnicza metoda pracy Fizyke eksperymentatora wygląda tak: Wypieprzyć dane na dysk, przeanalizować offline. I rzadko która analiza jest powtarzana wielokrotnie (więc nie ma co myśleć o zapewnianiu wielokrotnego wykorzystania kodu).

Natomiast w firmie jest tak że software ma działać prawie non--stop przez lata, w międzyczasie przechodząc cudowne modyfikacje tzw. logiki biznesowej. I napisanie czegoś takiego w C++ to ja szczęścia życzę.

Jeśli tak samo jest na innych poletkach to ja dziękuję.

2. W mojej opinii studia mają wygenerować osobnika zdatnego do pracy w społeczeństwie. Im zrobią to szybciej tym lepiej.

3. A dlaczego tak jest? Po pierwsze szkolnictwo się zdegenerowało, znacie dowcip:
-- Poddani! Słyszałem od odradców że jesteście niewykształceni! W związku z czym urzędy gminy zaczną od jutra wydawać dyplomy magistra.


Bo ponoć kiedyś (za Piłsudzkiego) to warszawskie licea były takie że uczniowie mieli z każdego przedmiotu taką wiedzę, jakby dziś byli po studiach z tego przedmiotu. I nawet mogę w to uwierzyć, tylko że wtedy tych liceów było mało, miały lepszą kadrę etc.

Ponieważ system kształcenia zawodowego kompletnie upadł jego rolę przejęły (kompletnie nieprzystosowane do tego) ośrodki akademickie.

Po drugie pewne zawody są na tyle skomplikowane że nie da się ich nauczyć w zawodówce (nawet dobrej), więc chcąc nie chcąc przenosi sie je na studia.

* Transparentny clustering polega na tym że aplikacja działa na wielu komputerach, mimo że nie ma to widocznego wyrazu w kodzie. Oczywiście jest ona przystosowana architektonicznie do pracy w środowisku dzielonym, ale nie ma w kodzie wyrazu to JAK będzie dzielona na klastry, ile jest komputerów w klastrze, etc. Transparentna persystencja jak wyżej.

Reklama:

Zachęcam do zajrzenia na: http://fizolof.blogspot.com/

Moja strona domowa zmieniła adres: http://jbhome.wikidot.com/

Ta strona nie będzie już updejtowana. Blog został przeniesiony na: http://jbhome.wikidot.com/blog:start

Blog: