-- Doda jednak jest jakimś zjawiskiem
-- Musimy odrzucić fenomenlogię i przejść do opisu bytów konkretnych i obiektywnie istniejących. Odejść od czystej zjawiskowości w pozaniu!

W filozofii nie poczyniono jednego rozróżnienia - między oczywistym a prawdziwym.

Nauka która zawiera tylko prawdy oczywiste, wcale nie musi zawierać tylko rzeczy prawdziwych.

Gorący zapis z firmowego czatbota

A: kurna, jak pisze na lapku to mam tv za plecami
A: chyba wlacze wifi w chalupie i sie przesiade na lozko

...

A: Wyłączam zczoba bo mi laptop jaja spali

Istnienie teoretyczne i praktyczne

Jakże można było w Filozofii przegapić to (radykalnie kardynalne) rozróżnienie.

Do wczoraj godzina 4 rano jako godzina o której się wstaje istniała w moim domu tylko na sposób teoretyczny. Od dziś praktycznie.

W filozfii przegapiono jeden podstawowy problem: fakt nieumotywowania logicznego samej rzeczywistości.

Uporano się już z przygodnością w Nauce, w Filozofii, ale sama Rzeczywistość ciągle pozostaje logicznie nieumotywowana i nieudowodniona.

Rzeczywistość zdaje się być przygodna na sposób totalnościowy!

- Co Pan może mi powiedzić o swojej wiedzy dotyczącej Wittgensteina?
- Nic.
- Jak to nic?
- Zdanie to byłoby bezsensowne bowiem dotyczyłoby nieistniejącego przedmiotu :)

Chciałem napisać:

Wszystkie nauki powinny być redukowalne do języka fizyki

Napisałem

Wszystkie nauki powinny być redukowalne do języka etyki