Złapałem dziś pastę do zębów Taty (wybielająca, dla palaczy) bo moja była nie-wiadomo-gdzie. No i szoruje zęby, pluje pianą do umywalki. Piana sobie leży.
Czy mi się wydaje, czy nam gdzie plułem umywalka jest bielsza?
OK. Nauczyłem się nie pożyczać pasty od T.