Ona wiare mą ujrzała
Spośród innych mnie wybrała
Cud miłości ukazała
Przeto sławie dobroć jej
Mnie nad innych wywyższyła
Wśród szlachetnych ustawiła
Królem ludu uczyniła
Przeto sławie wielkość jej
Ona cała w swej litości
Uleczyła mnie z małości
Bólu chorób trosk ciężkości
Przeto bede służyć jej
Tym którzy mi źle życzyli
Knuli moje i ciemieżyli
Dała na co zasłużyli
Sprawiedliwość sławie jej
Bój zwycieski przy mnie wiodła
Wrogów zdeptać mi pomogła
W bitwie nigdy nie zawiodła
Przeto sławie siłę jej
Od wypadków mnie chroniła
Śmierci rany oddaliła
Wielka jej miłości siła
Przeto umre na łonie jej
Więc w modlitwie mnie wspierajcie
O jej pomoc dziś wołajcie
O jej dobroć wciąż błagajcie
Sławcie ze mną cudowność jej
Jak widać tematy ostatnio u mnie wczesnorenesansowe.
by. Maleńczuk & co